31 października 1517 roku skromny, niemiecki ksiądz na drzwiach kościoła w Wittenberdze wywiesił dokument, który zmienił bieg historii. Minęło już ponad pięć wieków, odkąd Marcin Luter przeciwstawił się doktrynie i praktyce swojego kościoła, domagając się jego reformy. W jednej ze szczególnie pamiętnych scen stanął przed cesarzem i odważnie oświadczył, ryzykując własnym życiem: „Oto stoję. Nie mogę postąpić inaczej. Niech mi Bóg pomoże”.
Luter nie był jednak sam. Reformacja nie dotyczyła jednej lub kilku wielkich postaci – Lutra, Kalwina, Zwingliego – ale ogromnego ruchu chrześcijańskiego, charakteryzującego się silnym przekonaniem, odwagą i radością, który jednak kosztował życie wielu mężczyzn i kobiet. Ruch ten zasiał ziarno, które nadal w XXI wieku przynosi owoce.
Marcin Luter był nie tylko otoczony reformatorami w Niemczech, ale również mniej znanymi bohaterami wiary z całej Europy np. Heinrich Bullinger, Hugh Latimer, Lady Jane Grey, Theodore Beza, Peter Martyr Vermigli i inni.
Aby docenić reformację przygotowaliśmy 31-dniową podróż po krótkich biografiach wielu jej bohaterów, zachęcając Państwa do zapoznania się z ich życiorysami.
Październikowe podróże z bohaterami reformacji.
Łagodny luteranin – Filip Melanchton 1497–1560
Nie był tym, który rozpoczynał rewolucje, ale typem, który zaprowadzał porządek w powstałym chaosie. Jego mentor, Marcin Luter, był zuchwały, porywczy i zdecydowany. Natomiast Filip Melanchton był nieśmiałym, trzeźwo myślącym spoiwem. Luter, jak sam przyznał, był „substancją bez słów”, podczas gdy jego genialny młody uczeń był „substancją i słowami”.
Luter nie dbał o precyzję, nie pilnował się przed niewłaściwym rozumowaniem; Melanchton uczynił niuanse swoją mocną stroną. Luter mówił, że używa włóczni, podczas gdy Melanchton używał szpilek i igieł. Luter był pionierem, przedzierającym się przez wieki zabobonów używając przy tym apostolskiej maczety. Melanchton, podobnie jak Bullinger w Zurychu i Kalwin w Genewie, odgrywał rolę spokojnego, opanowanego systematyka, wytyczając ścieżkę protestantyzmu dla przyszłych pokoleń.

Był „cichym reformatorem” – odpowiednim uzupełnieniem głośnego i hałaśliwego Lutra. Melanchton nie tylko był znany jako cichy i spokojny, lecz także czasami wykazywał wybuchowy temperament. Był nie tylko niezłomnie dociekliwy i mistrzem w wielu dziedzinach, ale był także dziwnie przesądny. Jak każdy grzesznik, miał swoją własną, niespójną mieszankę cnót i wad, ale Bóg chciał z nią współpracować.
Wynalazca, profesor, pilot
Urodzony w 1497 r. w południowo-zachodnich Niemczech, Melanchton był bratankiem znanego humanisty Johanna Reuchlina (1455-1522), który zgodnie z humanistyczną tradycją zasugerował młodemu Filipowi zmianę nazwiska z Schwartzerdt („czarna ziemia”) na zhellenizowane Melanchton.
Jako cudowne dziecko, Melanchton studiował klasykę w Heidelbergu i Tubingen, i przybył do Wittenbergi w 1519 roku, w wieku 22 lat, w momencie, gdy reformacja nabierała rozpędu.
W tym samym roku towarzyszył Lutrowi jako pomocnik w debacie lipskiej. Do 1521 r. opublikował pierwsze wydanie swoich Loci Communes („podstawowych pojęć”), które zaczynały się komentarzem Listu do Rzymian i miały na celu powiązanie teologii chrześcijańskiej, zainspirowanej przez Lutra, z tekstem biblijnym, a nie z filozofią średniowiecznej nauki.
Gdy płonął ogień reformy, Melanchton był u boku Lutra w 1529 r. w Marburgu oraz zastąpił go w 1530 r. w Augsburgu, gdzie reprezentował sprawę luterańską – a nawet sporządził Wyznanie Augsburskie – ponieważ Luter był banitą i nie mógł w nim uczestniczyć.
Niezależny umysł
Bliski związek Melanchtona z Lutrem nie oznaczał jednak, że wszyscy luteranie go akceptowali. Nawet gdy Luter jeszcze żył, niektórzy oskarżali Melanchtona o deprawację, że porwał odważny ruch Lutra na rzecz czegoś bardziej potulnego. Inni natomiast doceniali niuanse, rozsądek i teologiczną przenikliwość Melanchtona, uważając, że wyświadcza on swojemu pionierskiemu przyjacielowi nieocenioną przysługę.
Melanchton był ostrożnym myślicielem, by zgadzać się z Lutrem we wszystkim. Ale nawet gdy pojawiały się różnice, zawsze uważał się za ucznia Lutra. Pomagał swojemu mentorowi, a nie buntował się przeciwko niemu, w dojrzewaniu jego teologicznych spostrzeżeń.
Jego dwie kluczowe rozbieżności z Lutrem, za które niektórzy krytycy nieustannie go oskarżali, dotyczyły zniewolenia woli i Wieczerzy Pańskiej. Już w 1540 roku, dekadę po Augsburgu i sześć lat przed śmiercią Lutra, Melanchton upublicznił, w zaktualizowanej wersji wyznania, swój pogląd na temat Stołu Pańskiego. Jego przeciwnicy oskarżali go o bycie krypto-kalwinistą w kwestii Eucharystii; jednak w innej kluczowej rozbieżności wyraźnie odszedł od Genewy.
Melanchton odrzucił podwójną predestynację, którą uważał jako konieczną konsekwencję poglądu Lutra na wolę, podejrzewał też, że przynajmniej niektórzy zwolennicy Lutra posuwają się za daleko w poczuciu zniewolenia woli.
Przywódca luteranów
W miarę upływu lat, nawet po śmierci Melanchtona w Wittenberdze w 1560 r., „cichy reformator” zwyciężył w jednym z głównych sporów, a przegrał w drugim. Wraz z Formułą Zgody (Formula of Concord) z 1577 r. i Księgą Zgody (Book of Concord) z 1580 r. „luterańska ortodoksja umniejszała doktrynę predestynacji (wraz z Melanchtonem) i potwierdzająca rzeczywistą obecność w Eucharystii (przeciwko Melanchtonowi)” (The Reformation, 353). Z perspektywy reformowanej obie decyzje poszły w złym kierunku i są przyczyną kluczowych różnic z dzisiejszymi luteranami.
Powiedzielibyśmy, że lepiej byłoby, gdyby „Concord” wysłuchał Melanchtona w sprawie stołu i Lutra w sprawie woli.
W ostatecznym rozrachunku Melanchton stał się intelektualnym liderem luteranów. Był nie tylko pierwszym systematycznym teologiem Reformacji i jedną z jej najważniejszych postaci, ale także zaprojektował systemy edukacyjne, które dały luteranizmowi siłę nie tylko w jego niestabilnych czasach, ale także w jeszcze bardziej burzliwych czasach, które nadeszły. Bóg dobrze wykorzystał dary, dziwactwa, a nawet niekonsekwencje Melanchtona, aby wzmocnić teologię reformacji jako siłę zmieniającą świat.
Autor David Mathis