31 października 1517 roku skromny, niemiecki ksiądz na drzwiach kościoła w Wittenberdze wywiesił dokument, który zmienił bieg historii. Minęło już ponad pięć wieków, odkąd Marcin Luter przeciwstawił się doktrynie i praktyce swojego kościoła, domagając się jego reformy. W jednej ze szczególnie pamiętnych scen stanął przed cesarzem i odważnie oświadczył, ryzykując własnym życiem: „Oto stoję. Nie mogę postąpić inaczej. Niech mi Bóg pomoże”.
Luter nie był jednak sam. Reformacja nie dotyczyła jednej lub kilku wielkich postaci – Lutra, Kalwina, Zwingliego – ale ogromnego ruchu chrześcijańskiego, charakteryzującego się silnym przekonaniem, odwagą i radością, który jednak kosztował życie wielu mężczyzn i kobiet. Ruch ten zasiał ziarno, które nadal w XXI wieku przynosi owoce.
Marcin Luter był nie tylko otoczony reformatorami w Niemczech, ale również mniej znanymi bohaterami wiary z całej Europy np. Heinrich Bullinger, Hugh Latimer, Lady Jane Grey, Theodore Beza, Peter Martyr Vermigli i inni.
Aby docenić reformację przygotowaliśmy 31-dniową podróż po krótkich biografiach wielu jej bohaterów, zachęcając Państwa do zapoznania się z ich życiorysami.
Mucha z Friedbergu Balthasar Hübmaier 1480-1528
Kiedy w 1524 r. Balthasar Hübmaier zaproponował debatę ze swoim byłym mentorem, Johnem Eckiem, nazwał siebie „muchą z Friedbergu”, a słynnego niemieckiego teologa katolickiego „słoniem z Ingolstadt”. Chociaż Hübmaier był czasami znany ze swojego pragnienia wzniecenia kontrowersji, jego wybór przydomków był trafny. W końcu nieustępliwy Eck zyskał reputację jednego z najbystrzejszych umysłów w Niemczech, przeciwstawiając się Marcinowi Lutrowi podczas debaty lipskiej w 1519 roku. To właśnie do Ecka Luter wypowiedział swoje słynne słowa „Oto stoję” na sejmowym zgromadzeniu w Wormacji w 1521 roku. Z kolei Hübmaier był kimś w rodzaju gaduły – nie tylko dla przedstawicieli władz katolickich, ale także dla reformatorów, a nawet radykałów, z którymi na pewnym etapie swojego życia się sprzymierzył.

Z donośnym głosem i jeszcze sprawniejszym piórem, Hübmaier nie mógł zostać ignorowany. Jego argumenty za wyższością Pisma Świętego, wyższością wiary, pamiątkowym charakterem Wieczerzy Pańskiej, językiem ojczystym w liturgii, chrztem wierzących i rozgraniczeniem między kościołem a państwem ostatecznie kosztowały go życie z rąk austriackiego rządu. Zamiast odwołać swoje przekonania (jak to zrobił wcześniej w swoim życiu), anabaptysta Hübmaier był torturowany na szafocie. Zgładzono go przez spalenie za jego oddanie centralnej roli ewangelii i czystości kościoła.
Ksiądz i antysemita
Urodzony w 1480 lub 1481 roku we Friedbergu, Balthasar Hübmaier nie pochodził ze szlacheckiego rodu. Rozpoczął studia później niż większość dzieci, ale w 1511 r. uzyskał tytuł magistra na Uniwersytecie we Fryburgu. W Ingolstadt, gdzie rok później uzyskał tytuł doktora teologii, Hübmaier poznał Ecka, znanego uczonego scholastyki i patrystyki, i rozwinął swoje umiejętności prowadzenia dysput. Co najważniejsze, zyskał reputację doskonałego oratora, stając się kaznodzieją i kapelanem nowego Kościoła Najświętszej Marii Panny. Według biografa Hübmaiera, Henry’ego C. Veddera, „punktem zwrotnym w jego życiu” była przeprowadzka w 1516 r. do Ratyzbony, gdzie opuścił patronat Ecka i został głównym kaznodzieją w nowej katedrze.
Gdy Hübmaier przybył do Ratyzbony, zastał miasto w burzliwej kampanii mającej na celu pozbycie się ludności żydowskiej. Hübmaier był orędownikiem sprawy, pomagając w wydaleniu wszystkich Żydów z miasta w 1519 roku. Po tym, jak synagoga została przemieniona w katolicką kaplicę poświęconą „pięknej Maryi”, pielgrzymi tłumnie przybywali do miasta, aby składać ofiary w sanktuarium, ponieważ pod przewodnictwem Hübmaiera miały miejsce rzekomo 54 cuda. Kiedy miejscowi dominikanie skarżyli się na utratę bogactwa i prestiżu własnego klasztoru, wynikła z tego batalia prawna która skłoniła Hübmaiera do przeniesienia się do małego miasteczka Waldshut. To właśnie tutaj Hübmaier zreformował swoją doktrynę i własne serce.
Rok decyzji
Poświęcając się na nowo studiowaniu Pisma Świętego, Hübmaier zwrócił szczególną uwagę na listy Pawłowe, najpierw do Rzymian, a następnie do 1 i 2 Koryntian. W tym czasie przekonał się, że Kościół katolicki odszedł od nauk apostołów. Podczas wizyty w Bazylei w Szwajcarii w 1522 r. spotkał wielkiego humanistę Erazma, ale nie był pod jego wrażeniem z powodu braku zapału do prawd biblijnych. Po powrocie do Waldshut, Hübmaier zaczął pochłaniać traktaty Lutra, identyfikując się z reformacją. Jak zauważył William R. Estep, rok 1522 był dla niego „rokiem decyzji”. Hübmaier ostatecznie znacznie bardziej zbliżył się do szwajcarskiego reformatora Ulricha Zwinglego niż do Lutra.
Kiedy odwiedził Zwinglego podczas Drugiej Debaty w Zurychu, rozmawiał z reformatorem o kilku sprawach, w tym o braku biblijnych dowodów na chrzest niemowląt. Zwingli był raczej przychylny chrztowi wierzących. Pierwsza opublikowana praca Hübmaiera, Achtzehn Schlussreden, wydrukowana w 1524 r., składała się z osiemnastu artykułów, do dyskusji nad którymi zaprosił lokalnych pastorów. Pierwszy z artykułów był jednoznacznie reformowany: „Tylko wiara czyni nas świętymi przed Bogiem”. Piąty stwierdzał: „Msza nie jest ofiarą, ale pamiątką śmierci Chrystusa”. Przed końcem roku Hübmaier usunął z kościoła wszystkie obrazy i wizerunki.
Chrzciciel na szafocie
Chociaż miasto Waldshut stanęło po stronie swojego świeżo ożenionego przywódcy przeciwko oskarżeniom Ferdynanda I, Hübmaier szukał schronienia w Schaffhausen, na terytorium Szwajcarii. Napisał tam kilka traktatów, w tym „ O heretykach i tych, którzy ich palą”, broszurę na temat wolności religijnej, ważny tekst dla ruchu anabaptystów.
W liście ze stycznia 1525 r. do Johannesa Oecolampadiusa Hübmaier oświadczył, że „chrzest niemowląt nie ma racji bytu”. Trzy miesiące później przyjął chrzest. Następnie, w Niedzielę Wielkanocną, ochrzcił ponad trzysta osób używając wiadra na mleko. Przez kolejny rok Hübmaier angażował się w literacką debatę ze Zwinglim na temat chrztu, który wydawał się coraz bardziej zirytowany swoim byłym podopiecznym. „Musi istnieć jakiś zewnętrzny znak świadectwa”, argumentował Hübmaier, »dzięki któremu bracia i siostry mogą się nawzajem poznać, chociaż wiara jest tylko w sercu«.
Hübmaier uciekł przed rządem austriackim do Zurychu, gdzie (jak na ironię) został aresztowany za podżeganie do powstania. Heinrich Bullinger wyjaśnił, że stało się tak dlatego, że Hübmaier był bardzo ceniony przez swoich kolegów anabaptystów. Rozciągnięty na stelażu wyrzekł się swoich przekonań. Jednak po napisaniu nie mniej niż siedemnastu traktatów w Nikolsburgu, w tym O mieczu, w których podtrzymywał legitymizację państwa i czystość kościoła, został ostatecznie aresztowany przez władze austriackie i poddany torturom. Tym razem jednak nie odwołał swoich poglądów. 10 marca 1528 r. został spalony na publicznym placu w Wiedniu. Trzy dni później jego żona, z kamieniem przywiązanym do szyi, została utopiona w Dunaju.
Autor Obbie Tyler Todd