Przypadkowy reformator – Hans Gooseflesh 1400-1468

31 października 1517 roku skromny, niemiecki ksiądz na drzwiach kościoła w Wittenberdze wywiesił dokument, który zmienił bieg historii. Minęło już ponad pięć wieków, odkąd Marcin Luter przeciwstawił się doktrynie i praktyce swojego kościoła, domagając się jego reformy. W jednej ze szczególnie pamiętnych scen stanął przed cesarzem i odważnie oświadczył, ryzykując własnym życiem: „Oto stoję. Nie mogę postąpić inaczej. Niech mi Bóg pomoże”.
Luter nie był jednak sam. Reformacja nie dotyczyła jednej lub kilku wielkich postaci – Lutra, Kalwina, Zwingliego – ale ogromnego ruchu chrześcijańskiego, charakteryzującego się silnym przekonaniem, odwagą i radością, który jednak kosztował życie wielu mężczyzn i kobiet. Ruch ten zasiał ziarno, które nadal w XXI wieku przynosi owoce.
Marcin Luter był nie tylko otoczony reformatorami w Niemczech, ale również mniej znanymi bohaterami wiary z całej Europy np. Heinrich Bullinger, Hugh Latimer, Lady Jane Grey, Theodore Beza, Peter Martyr Vermigli i inni.
Aby docenić reformację przygotowaliśmy 31-dniową podróż po krótkich biografiach wielu jej bohaterów, zachęcając Państwa do zapoznania się z ich życiorysami.

Przypadkowy reformator – Hans Gooseflesh 1400-1468

Hans Gooseflesh dorastał na przełomie XIV i XV wieku, gdy panowało przekonanie, że „Bóg musi być rozgniewany”. Jego rodzice i dziadkowie byli pokoleniem, które obserwowało, jak dżuma  eliminuje jedną trzecią populacji kontynentu. W niektórych europejskich wioskach zginęło nawet sześćdziesiąt procent ludzi.

Hans urodził się w rodzinie z wyższej klasy. Ojciec był złotnikiem – nazywali go „Towarzyszem Mennicy” – twórcą monet i medalionów. Gdy jako chłopiec przechadzał się po warsztacie ojca, bez wątpienia podziwiał, a prawdopodobnie nawet asystował w procesie wybijania monet. Roztopiony metal wlewano do form (wyobraź sobie małe foremki do ciastek z wytłoczonymi wzorami i obrazkami). Forma była wykonana z matrycy wystarczająco mocnej, aby odcisnąć na niej wyraźny odcisk monety. Sama matryca była skrupulatnie grawerowana ręcznie w hartowanej stali przez rzemieślników używających ostrych narzędzi jubilerskich, zdolnych do usuwania stali ze stali tak łatwo, jak usuwanie oleju z patyczka.

Nieudany początek

Niestety, Hansowi nie dane było odziedziczenie rodzinnego biznesu. Powstanie rzemieślników przeciwko pracodawcom, w tym ojcu Hansa, spowodowało, że rodzina przeniosła się do Eltville. Hans musiał więc poszukać innej pracy.

W następstwie spustoszenia dokonanego przez zarazę, rzymski katolicyzm rozwinął niezwykły rynek konsumencki dóbr i usług religijnych. Poza sprzedażą różańców, medali, ikon i krucyfiksów dla wiernych i pokutników, powstał kwitnący przemysł turystyczny przyciągający setki tysięcy katolickich pielgrzymów pragnących zobaczyć relikwie odzyskane z Ziemi Świętej.

Ox Eye (Wole Oko) było odznaką z lusterkiem, którą należało nosić podczas zwiedzania wystawionych relikwii. Pomysł polegał na tym, że jeśli lusterko uchwyciło odbicie relikwii, to jak można nie zostać pobłogosławionym? W katedrze w Akwizgranie znajdowały się wówczas i nadal znajdują cztery tak zwane Wielkie Relikwie: Płaszcz Maryi, pieluszki Chrystusa, chusta św. Jana i przepaska biodrowa Chrystusa.

Hans Gooseflesh założył firmę, której celem było zdobycie rynku dla Ox Eye podczas pielgrzymki do Akwizgranu w 1439 roku. która miała przyciągnąć ponad 100 000 pielgrzymów. Wykorzystując swoje doświadczenie w produkcji monet, planował wyprodukować 32 000 sztuk Ox Eye  z myślą, ze osiągnie 2500-procentowy zysk. Niestety, okazało się, że był to rok niskiej frekwencji. Przedsięwzięcie nie powiodło się. Hans i jego inwestorzy stracili swoje udziały. Ale w procesie produkcyjnym Ox Eye stworzyli pewną istotną własność intelektualną.

„Cytryny” przekształcone w książkę

Przekazywanie wiedzy zmieniało się z przekazu ustnego na zapisane podręczniki, katalogi, opowieści i historie. Ludzie chcieli książek. Większość popytu była zaspokajana przez kopistów i skrybów, którzy, pracując gorliwie, mogli być w stanie wydać jeden – i mam na myśli jeden – tom komentarza biblijnego raz na pięć lat. Innowacja druku drzeworytniczego pomogła w zwiększeniu podaży książek, ale matryce drzeworytnicze były wrażliwe na błędy, łatwe do złamania i ograniczone do jednego zastosowania.

Hans Gooseflesh zrobił lemoniadę z cytryny swojego nieudanego przedsięwzięcia Ox Eye. W procesie zastanawiania się, jak zrobić pamiątki dla pielgrzymów z Akwizgranu, wymyślił metodę budowania form, w których można było umieścić kolekcję metalowych znaków, aby stworzyć, jeśli wolisz, „metalowy blok”, a nie drewniany blok, który można wykorzystać do wydrukowania ostrych, czytelnych słów na stronie, a następnie odczepić, uporządkować i ponownie wykorzystać do stworzenia nowych form dla zupełnie innych projektów. Była to odmiana tworzenia matryc, form i stempli z czasów jego dzieciństwa, wykonywana w miniaturze, aby przygotować legiony metalowych żołnierzy, wiecznie gotowych do ponownego użycia.

Powrót do historii

Johannes Gensfleisch zur Laden zum Gutenberg (co przetłumaczono tutaj jako „Hans Gooseflesh”) nie żył już pięćdziesiąt lat, gdy Marcin Luter przybił do drzwi swoje dziewięćdziesiąt pięć tez. Nigdy nie wygłosił kazania. Nigdy nie napisał traktatu teologicznego. W rzeczywistości Hans Gooseflesh, oprócz swojej tytułowej Biblii Gutenberga, zajmował się drukowaniem papieskich odpustów. Był reformatorem tylko przez przypadek – lub, lepiej, dzięki zwykłej łasce. Ale szybka standaryzacja przemysłu drukarskiego do systemu ruchomej czcionki Gutenberga stworzyła możliwości produkcji i dystrybucji, które umożliwiły tytułom Lutra zajęcie trzydziestu procent niespotykanego siedmiomilionowego rynku książek w Niemczech w latach 1518-1525.

Chińczycy wynaleźli ruchomą czcionkę siedem wieków wcześniej, ale ich system pisma był zbyt skomplikowany, by go wykorzystać. Świat muzułmański opierał się na wykorzystaniu druku przez czterysta lat po wynalezieniu ruchomej czcionki. Tak więc, w wyjątkowym momencie historii ludzkości, Bóg wskrzesił nieudolnego wytwórcę drobiazgów, aby utorować drogę duchowo torturowanemu mnichowi i jego następcom, aby odzyskać słowo Boże i zresetować historię odkupienia.

Autor Rick Segal

Udostępnij:

Facebook
Twitter
LinkedIn